piątek, 31 października 2014

sobota, 25 października 2014

Pod pomnikiem w Bisztynku...ups w Bischofstein

Czarno-biały skan pochodził z Fotopolska.

Nie wiem dlaczego akurat to zdjęcie...Tym bardziej, że nie mam zielonego pojęcia o tych flagach..ale sądzę, że chęć zobaczenia tego w kolorze, szczególnie ludzi...była nader silna.

Gdybym tam była i żyła...zapewne widziałabym to tak:

Ps: Zdjęcie bez odzwierciedlenia historycznego.

Pomaszerowali przez Olsztyn...

Kolejne zdjęcie, a jakże czarno-białe...dla mnie koszmar, bo są mundury...dostałam z Wydawnictwo QMK

Allenstein - Olsztyn
Defilada
Pokolorowałam je..na "widzi mi się"
Bez odzwierciedlenia historycznego.

Ja tą ulicę pamiętam jako, Al. Zwycięstwa... :)

czwartek, 23 października 2014

[...]Czar starych zdjęć, czyli rzecz o prawie autorskim do starych fotografii[...]

Polecam przeczytać tym wszystkim, którzy uparcie wierzą w prawo autorskie :
http://janicki-kancelaria.pl

W skrócie i to bardzo okrojonym...wygląda to tak.

Jestem właścicielką dość dużej ilości starych fotografii z przełomu wieków a tym samym ponad 100-letnich...kupionych, podarowanych...
Dla przykładu:


To tylko maleńka część..
Są moje.Jestem ich właścicielem. Są ponad 70-letnie.
Ale jeżeli zeskanuje i wrzucę tu..Dokładnie tak jak wyglądają...ktoś może z nich korzystać do woli mimo, że sobie to zastrzegę.
Dlaczego?
Bo jestem właścicielką tylko tego co widać w kartonie...czyli mam prawa  tylko do wydania papierowego...rzeczowego. Prawo własności - przedmiotu fizycznego. Nie można mi tylko, zabrać fotki z kartonika.
I mogę się obrażać, grozić sądem...niestety sądy by oddalały moją sprawę. W szczególności zaś, jeżeli ten co "pobrał" moją fotkę - udostępnia ją za free.

Co innego, jeżeli czerpałby z tego tytułu korzyści majątkowe. Sądy inaczej wtedy do tego podchodzą....ale tak czy siak...nie mam do nich żadnych praw.

I teraz uwaga...

Jeżeli ja pobieram fotkę np z jakiegoś portalu aukcyjnego ( stare zdjęcie i np. informacja na stronie, że zabrania się kopiowania, itd ) i wstawiam u siebie za darmo...właściciel aukcji jak i ten co ją kupił...nie może nic ode mnie żądać.

Dla przykładu: ( akurat tą mi ktoś podesłał)
Jest sobie stare zdjęcie na necie:

Pobieram i......wstawiam tutaj za free....WOLNO MI !!!

W momencie kiedy ja tą fotkę w całości zmodyfikuję, w tym przypadku pokoloruję to dokładnie ta wersja i ta fotka staje się moją własnością i przysługują mi prawa autorskie.
 Stworzyłam UTWÓR na bazie starego. Niby to samo ale zupełnie coś innego, nowego i co najważniejsze po roku 1994, bo przecież mamy 2014 r.
Jeżeli teraz ktoś tą fotkę skopiuje i gdzieś sobie ją wstawi za free...to spoko.
Jeżeli usunie mój podpis, poda że on jest autorem tego zdjęcia lub użyje bez mojej zgody gdzieś do jakiejś publikacji, za którą weźmie pieniążki....mam 100% prawa oskarżyć taką osobę o naruszenie praw autorskich i żądać odszkodowania w sądzie.





Tak to wygląda.
Więc, mi jako właścicielce tych kartonów ze starymi zdjęciami nie pozostaje nic innego jak je przed upublicznieniem..... POKOLOROWAĆ w całości.

Pozdrawiam
Nessa

Ps: oczywiście jest tu mowa o zdjęciach wcześniej upublicznionych ( wypuszczenie z druku jest upublicznieniem) i których autorów nie można pokazać palcem a nawet gdyby - musieli by oni udowodnić że przed 1994r. zastrzegli sobie takowe prawo.

Dlaczego 1994r? To znajdziecie na początku postu ..w linku.



sobota, 18 października 2014

Klemens Vallandigham - Zabójczo skuteczny adwokat

Klemens Laird Vallandigham (wymawiane velan'digham,)
Ur. 29 lipca 1820 -Zm. 17 czerwca 1871 Był politykiem z Ohip i przywódcą frakcjii antywojennych Demokratów w czasie wojny secesyjnej.....ale ja nie o jego zasługach. Przynajmniej o tych z życiorysu.
Otóż, ten pan zasłyną z czegoś innego.

Właśnie 17 czerwca 1871 roku, ten amerykański adwokat , bronił oskarżonego o zabójstwo.
Twierdził, że jego klient jest nie winny i sam udowodni, że nie mógł zabić a ofiara niechcący, sama się pozbawiła życia -strzelając do siebie z pistoletu.
Gdy demonstrował jak do tego doszło....niechcący się....zastrzelił.
Wobec takich dowodów...sąd przychylił się do wniosku postrzelonego adwokata i....uniewinnił oskarżonego.  

A oto nasz zabójczo skuteczny adwokat w moich kolorach:

Źródło: Internet

piątek, 17 października 2014

Trzy siostry

Moje ulubione zdjęcie :)
Oryginał
I w wersji...gdyby fotograf miał kolorowy negatyw
i na skróty:

Before And After


A tu mój paluszek i moje trzy dziewczynki


czwartek, 16 października 2014

Dobranocka dla dorosłych czyli "Bajka dla dorosłych"

Mini serial telewizyjny z lat 70-tych ub. w. Pamiętam, że nie wolno mi było oglądać, bo była bardzooo późno. Nadawali ją po "wiadomościach", gdzieś po 20-tej. Mimo to, udawało mi się zobaczyć jakiś odcinek. Oczywiście nic nie rozumiałam z tych "bajek" ale..ciągnęło mnie jako dziecko. Byli tam królowie, królewny i książęta.Choć sama bajka była czarno-biała ( telewizor też ), to ja potrafiłam oczami wyobraźni ....pokolorować te postacie.
Ale jakie to były postacie? Hohohoho... Wspaniali aktorzy: Mieczysław Czechowicz,, Bożena Dykiel, Andrzej Fedorowicz, Stefan Friedmann, Marian Glinka, Cezary Kapliński, Marian Kociniak, Halina Kowalska, Bohdan Łazuka, Krzysztof Majchrzak, Włodzimierz Nowak, Tadeusz Pluciński, Karol Stępkowski, Ewa Wiśniewska, Jolanta Wołłejko i inni.

 A jakby wyglądało to "dawno, dawno, temu..." w moich oczach?


I dla przypomnienia...prawie wszystkie odcinki :)



niedziela, 12 października 2014

Między chórami - Olsztyn

Boże Ciało przed Kościołem Garnizonowym w Olsztynie. Lata 50-te ub.w.
 Chór z kościoła garnizonowego po lewej i chór katedralny po prawej.
Jest moja Eugenia i....  Gienia Sosnowska a także syn Alojzego Śliwy....

A Ty?...Rozpoznajesz swoich bliskich?

Kolorowałam bez odzwierciedlenia historycznego. Chodziło o pomoc w rozróżnieniu osób.

Oryginał z domowego albumu:


 I wersja do identyfikacji:
Zbliżenie:


:)

Pozdrawiam
Nessa