sobota, 14 listopada 2015

Ignacy Paderewski

Pewnej nocy, po recitalu w Berlinie, pianista postanowił jechać do hotelu powozem. Dorożkarz zapytał go, dokąd mają się udać. Paderewski nie zdążył udzielić odpowiedzi. Ubiegł go bowiem ktoś z tłumu, krzycząc: Do fryzjera!

 Pokolorowałam pocztówkę, pobraną z domeny publicznej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz