sobota, 24 stycznia 2015

Na podwórku u dziadków

Z domowego archiwum.

Jako dziecko miastowe...wypuszczone na wieś...szalałam.
Jeść mi się nie chciało tylko...pić.
Co z resztą widać na zdjęciu
Oryginał:


Znalazłam to zdjęcie i próbowałam sobie przypomnieć kolory, które mnie wtedy otaczały...czy mi wyszło?
Oceńcie sami.
 aaaaaa.... To zielone za mną...to stara szafa przerobiona na podwórkową, letnią lodówkę. Pamiętam, że  było tam pełno słoików, słoiczków i innych takich "przetworów"



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz