poniedziałek, 9 grudnia 2013

Ot taki prezent pod cholinkę, czyli "ciężka" rozmowa z 5-latką

- Co robisz?
- Skończyłam kolorować zdjęcie.
- A po co?
- Żeby inni mogli zobaczyć, to co ty widziałaś kiedyś.
- A ja mam szyszkę. Widzisz?
- Kiedy zdjęcie było czarno białe - nie widziałam. Teraz widzę.
-To ty nie widzisz kolorów?
- Ja widzę, ale inni nie. To zdjęcie jest..
- Szare jak w telewizorze!
- Jeszcze trochę czasu upłynie i będą kolorowe telewizory.
- Taaaaak? A ja będę kolorowa?
- Byłaś, jesteś i będziesz kolorowa. A jak stracisz kolor tak jak na tym zdjęciu, to znajdzie się ktoś - taki jak ja - kto te barwy przywróci. 
- Jesteś wróżką! Wiedziałam.


A teraz....czary maryyyyyy
No to sobie...sama ze sobą porozmawiałam :)

Źródło: Archiwum własne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz